wpcoachwpcoach
natalia.bury@musiccare.com.pl
510 331 475
  • Music Care
  • O mnie
  • Usługi
    • Usługi
    • Indywidualne sesje muzykoterapeutyczne
    • Zaśpiewaj mi Mamo, Zaśpiewaj mi Tato
    • Warsztaty muzykoterapeutyczne
    • Muzyczna grupa wsparcia dla mam
    • Coaching muzyczny
    • Dla firm. Dla biznesu.
  • Blog
    • Rezerwacja on-line
    Music Care Music Care
    • Music Care
    • O mnie
    • Usługi
      • Usługi
      • Indywidualne sesje muzykoterapeutyczne
      • Zaśpiewaj mi Mamo, Zaśpiewaj mi Tato
      • Warsztaty muzykoterapeutyczne
      • Muzyczna grupa wsparcia dla mam
      • Coaching muzyczny
      • Dla firm. Dla biznesu.
    • Blog
      • Rezerwacja on-line

      Category : Nordoff- Robbins

      Music Care /  Nordoff- Robbins
       
      muzykoterapia, Nordoff- Robbins, rozwój osobisty, szkoła i nauczanie, well- being, World Music Therapy

      NIEŚMIAŁOŚĆ- rujnuje, marnuje, zamyka

      • Natalia Bury
      • 8 kwietnia, 2018

      Jako istoty społeczne odczuwamy ogromną potrzebę relacji z drugim człowiekiem, relacji wartościowej, niosącej akceptację, wsparcie, ukojenie… Czemu zatem tak często budzi ona w nas frustrujący stres, zażenowanie, paraliżujący lęk?

      Zdarza się, że jesteśmy świadomi, iż  obiektywnie nie może być niebezpieczna ani pesząca, ale jednak wewnętrznie toczymy bitwę o podjęcie jakoby życiowego wyzwania: zainicjowania rozmowy z nowo poznaną dziewczyną, wykonania ważnego dla nas telefonu, zdecydowanej reakcji na nieuprzejmą obsługę w sklepie, czy po prostu odpowiedzi na uśmiech sąsiada w PKP.


      Banalne sytuacje. Codzienne spojrzenia. Dla jednych wręcz niezauważalne, dla innych wysysające energetycznie, bez reszty. 


      Czemu ekspresja samego siebie dla niektórych jest rozpaczliwie niedostępna? Ekspresja myśli, wrażeń, uczuć, a nawet prezentacja mocnych stron, talentów czy zwyczajnych umiejętności?

      Blokada nieśmiałości często rujnuje marzenia,

      marnuje otrzymane od losu szanse,

      zamyka w samotności i poczuciu niespełnienia.

      Szczególnie dlatego, że spotyka ludzi pragnących INNEGO JA.

       

      SZKOLNE NIEŚMIAŁKI


              Jako nauczyciel edukacji wczesnoszkolnej i przedszkola miałam do czynienia z przeogromną liczbą utalentowanych, jakże mądrych i wartościowych dzieci. Każde z nich to osobny materiał na geniusza, gwiazdę, czy po prostu, a może aż- fantastycznego dobrego człowieka.


      Zauważyłam jednak, że na drodze do spełnienia staje im właśnie nieśmiałość. Szczególnie dotkliwa w trudnym etapie „podjęcia nauki w szkole”. Sytuacji dla dziecka nowej, w środowisku mu nieznanym, jeszcze nieprzewidywalnym, a co najtrudniejsze- oceniającym. Blokada nieśmiałości nie tylko paraliżuje w relacji z dorosłym, ale także w codziennych kontaktach z rówieśnikami, co według mnie jest najbardziej niekorzystne dla rozwoju.

       

      Kiedy na początku roku szkolnego poinformowałam, że zajęcia muzykoterapeutyczne w zbliżającym się semestrze będą przeznaczone dla dzieci nieśmiałych okazało się, że ilość takich osób w opinii wychowawców jest bardzo duża. Lęk przed wzięciem udziału we wspólnej zabawie, czy zajęciach, stres przed odpowiedzią na błahe dla nich pytanie, czy w ogóle zadaniem go koledze, pani sprzątającej, bądź nauczycielowi jest zaskakująco powszechny, a w niektórych przypadkach nawet niepokojący.

      RELACJE I POCZUCIE WŁASNEJ WARTOŚCI

      NA SESJACH MUZYKOTERAPEUTYCZNYCH


      Definicja zdrowia wg WHO jednoznacznie wskazuje na dużą wartość psycho- społecznego aspektu prawidłowego funkcjonowania człowieka. Dziś „zdrowie” jest POCZUCIEM PEŁNEGO bio- psycho- społecznego- DOBROSTANU.


      Z uwagi na niezaspokojoną zazwyczaj u osób nieśmiałych potrzebę relacji z drugim człowiekiem muzykoterapia wydaje się być celnym sposobem wspierania. Taka relacja, która jest podstawą do dalszej komunikacji, występuje w muzykoterapeutycznym modelu Nordoff- Robbins. Osoby przejawiające problem z realizacją autoekspresji mają w nim szansę do przedstawienia drzemiących, ukrytych możliwości.

      Paul Nordoff i Clive Robbins odkryli, że w sposób szczególny znajdujemy w muzykoterapii „głębokie, osobiste spełnienie”

      – dzięki wykorzystywaniu nowo odkrytych umiejętności, robiąc postępy z sesji na sesję

      – dzięki zaufaniu do terapeuty w roli partnera

      – dzięki poczuciu bezwzględnie potrzebnej radości.

      Jest to oczywiście wyjątkowo fajne, pożądane zjawisko, gdyż osoby nieśmiałe mają zaniżone poczucie własnej wartości, nie wierzą w swoje możliwości, nie dając sobie tym szansy na odniesienie sukcesu w życiu prywatnym czy zawodowym.

      Magdalena Staniek w swojej książce „Nieśmiałość. Zmień myślenie i odważ się być sobą” przedstawia mechanizmy podtrzymujące problem– tak zwane błędne koła. Zalicza do nich przesadne przygotowywanie strategii zachowania, czyli  brak spontaniczności w działaniu. Czy komuś to brzmi znajomo?

      Improwizacja muzyczna na początku terapii- tylko instrumentalna, aż w końcu również- wokalna, daje możliwość sprawdzenia siebie w sytuacji spontanicznej, często niedookreślonej. W atmosferze radości mamy szansę rozładować drzemiącą w nas energię, doświadczając po tym pełnej akceptacji swoich muzycznych pomysłów. Komunikat zwrotny jest tu jak najbardziej zasadny, gdyż osoby nieśmiałe szczególnie potrzebują potwierdzania aprobaty otoczenia. Bardzo im na niej zależy!

       

      MOCNE STRONY NIEŚMIAŁOŚCI


      Doświadczenie pełnego „bycia w zespole” jest dla nas wyjątkowe.


      Podczas zajęć muzykoterapeutycznych mamy szansę pokonywać negatywną stronę nieśmiałości, ale to nie wszystko! Rozwijamy też POZYTYWNE ASPEKTY (!) tej  cechy. Jesteśmy w stanie czerpać z niej to co DOBRE: umiejętność słuchania i empatycznego rozumienia innych, które są zaletami osób nieśmiałych. Dużo łatwiej jest pracować z nimi nad emocjami- doskonale je znają w sobie, potrafią odróżnić, nazwać. Fantastycznie obserwują swoje wnętrze, co w zabieganym świecie jest rzadką umiejętnością 🙂 

      Myślę,  że docenianie siebie i swoich mocnych stron jest cenne w poczuciu szczęścia i spełnienia. Niemniej ważne w skomplikowanej umiejętności tworzenia satysfakcjonujących relacji  z najbliższym otoczeniem. Osiągnięcie dobrostanu psycho- społecznego jest uwarunkowane przecież poczuciem własnej wartości!

      Dbajmy o swe emocje i codzienne wrażenia! Być może staną się muzyką w otwieraniu siebie na drugiego człowieka, budowaniu swoich marzeń, szanowaniu i korzystaniu z … otrzymanych od losu szans 🙂

      Czytaj więcej
      Udostępnij
      Brak komenatrzy
      cierpiący na raka, długotrwałe leczenie, muzykoterapia, Nordoff- Robbins, World Music Therapy

      Ukojenie w długotrwałej terapii

      • Natalia Bury
      • 15 marca, 2018

      Kiedy godziny i minuty okazują się doskwierać, kiedy brak sił na realizację podjętej terapii…

      Podczas długotrwałego leczenia łatwo jest zgubić siebie, łatwo jest zapomnieć o własnych uczuciach, pragnieniach, ponieważ na pierwszy plan wysuwa się cały, oczywiście konieczny, arsenał leczenia schorowanego ciała. Nie jest już tajemnicą, że ważną rolę odgrywa w nim także siła umysłu. Warto czasem zatrzymać się na moment i przyjrzeć sobie tu i teraz, pozwolić na śmiech, ale też na łzy. Pozwolić wybrzmieć myślom, emocjom, wrażeniom.

      Działania muzyczne okazują się pomocne we „wracaniu do siebie”, a sesje muzykoterapeutyczne bywają miejscem SPOTKANIA ze sobą samym. Tu mamy na to czas.

       

       

      Kiedy w Przylądku Nadziei przygotowałam dla dzieciaków z chorobą nowotworową grupowe zajęcia z MT– przyszli na nie z rodzicami. Sporo zabawy. Śmiechu. Pisków radości. Nic wielkiego…    Jednak kiedy pakowałam sprzęt podeszła do mnie wolontariuszka działająca na terenie szpitala. Powiedziała mi wtedy, że rodziny te oderwały się na godzinę od badań, diagnoz, wizyt lekarskich, podawania leków, poważnych dyskusji… Miały okazję pobawić się z dziećmi, pośmiać z siebie, swoich muzycznych błędów, potulić się spontanicznie, skupić na tu i teraz i cieszyć chwilą…

      Nic wielkiego?


       

      Zapraszam na kolejny minutowy filmik. Tym razem poznacie 18-letnią Evie, zmagającą się z nowotworem mózgu. Podczas pobytu w szpitalu, z dala od rodziny i przyjaciół, w przedłużającym się leczeniu i nieustannym bólu, muzykoterapia w nurcie Nordoff- Robbins stała się jej „ucieczką” i dała siłę do podejmowania wyzwań fizjoterapii.

       

      Macie w rodzinie kogoś zmęczonego terapią?

      Kogoś kto potrzebuje wsparcia nie tylko farmakologicznego i fizycznego?

      Czy wg Was nastawienie jest ważną częścią terapii i powrotu do zdrowia?


       

      Czytaj więcej
      Udostępnij
      Brak komenatrzy
      autyzm, muzykoterapia, Nordoff- Robbins, terapia autyzmu, World Music Therapy

      Efektywność muzykoterapii w pracy z osobami ze spektrum autyzmu- słów kilka

      • Natalia Bury
      • 8 marca, 2018

      W Europie jest ponad 5 mln osób z autyzmem, w Polsce tę liczbę szacuje się na około 30 tys.

      To mało? To dużo? cóż… na pewno mamy dziś sporą szansę spotkać się z kimś ze spektrum, być może niejednokrotnie ocenić „brak wychowania”, czy beznadziejność konieczności komunikacji z nim. Faktycznie jest to duże wyzwanie… i dla rodziców, rodziny, także nauczycieli w szkołach, przedszkolach, terapeutów, ale też sąsiadów czy rodziców dzieci chodzących do klasy z takim „gagatkiem”.  Jednak jasne jest już, że osoby ze spektrum to osoby fantastyczne! Pełne nieokrzesanych umiejętności, wielkiego potencjału, ale też skrytych głęboko, nierozumianych wrażeń i sporej wrażliwości.

      „Spektrum to inna budowa mózgu, która nie boli. Boli brak zrozumienia u osób neurotypowych.” 

      To zdanie usłyszałam podczas konferencji ‚Autyzm bez przemocy’ z ust lek.med. Ewy Dobiała.  Zdecydowałam wtedy, że muszę głośno mówić o sile muzykoterapii, w której terapeuta WCHODZI W RELACJĘ  z uczestnikiem sesji.

      Jak?

      Dźwięk, akord, współbrzmienie, współgranie i rytm to tylko niektóre elementy, które pomagają niwelować trudności, jakie niesie nawiązywanie interakcji społecznych, komunikacja, czy zachowania powtarzalne – kompulsywne…  Dobrze wykorzystana muzyka pozwoli dziecku na wyrażenie do tej pory ukrytych, niezrozumiałych emocji i umożliwi nawiązanie kontaktu z terapeutą, tworząc dla nich swoisty indywidualny, dostosowany do aktualnych potrzeb MUZYCZNY JĘZYK.

      Paul Nordoff i Clive Robbins– twórcy kreatywnego podejścia w muzykoterapii: Creative Music Therapy- udowodnili nam, że wykorzystując KAŻDĄ, nawet najmniejszą, aktywność dziecka można budować wspólny muzyczny materiał, dzięki któremu nawiązuje się relację opartą na wzajemnym zrozumieniu i doświadczaniu znaczącej interpersonalnej więzi.

      Żeby słowa stały się bardziej zrozumiałe podsyłam Wam krótką zajawkę o efektach profesjonalnej muzykoterapii w pracy ze spektrum.

       


      
      Genesis jest chłopcem z autyzmem i stawia czoła codziennym wyzwaniom swojej mowy i komunikacji.  
      Muzykoterapia pomaga mu rozwinąć umiejętności społeczne i komunikacyjne. 
      
      Jestem przekonana, że jego historia bardzo Wam się spodoba! 
       ...ale przede wszystkim liczę na to, że terapeutyczny potencjał muzykoterapii będzie Wam ciut bliższy :)  
      

       

      Widzicie zatem, że w muzykoterapii spotykamy się z OSOBĄ, a nie ze spektrum,

      że dajemy szansę poznać uczestnikowi SIEBIE,

      że pracujemy nad budowaniem poczucia własnej wartości

      i że wspólne muzykowanie to SUKCES!

      Cudownie jest być jego częścią! Dlatego tak uwielbiam swoją pracę! 🙂 🙂 🙂

       


       

      Czy filmik pozostawił w Was jakieś wrażenia?

      Przemyślenia?

      Znacie kogoś ze spektrum autyzmu?

      Czytaj więcej
      Udostępnij
      Brak komenatrzy

      WYSZUKAJ

      KATEGORIE

      • autyzm
      • ciało
      • cierpiący na raka
      • coaching
      • długotrwałe leczenie
      • muzykoterapia
      • Nordoff- Robbins
      • rozwój osobisty
      • szkoła i nauczanie
      • terapia autyzmu
      • terapia dla dzieci
      • well- being
      • World Music Therapy
      • zdrowie

      NAJNOWSZE WPISY

      • NIE ZASŁUGUJĘ NA MIŁOŚĆ. BEZNADZIEJNOŚĆ TO MOJE DRUGIE IMIĘ. SKĄD W TOBIE NISKIE POCZUCIE WŁASNEJ WARTOŚCI??? 25 maja, 2018
      • CIAŁO DO SPALENIA 23 maja, 2018
      • NIEŚMIAŁOŚĆ- rujnuje, marnuje, zamyka 8 kwietnia, 2018
      • nauczyciel. SZCZĘŚLIWY W ROBOCIE?? 23 marca, 2018

      O MNIE

      Jestem ekspertem w zakresie muzykoterapii. Ukończyłam Uniwersytet Wrocławski oraz Akademię Muzyczną im. Karola Szymanowskiego w Katowicach.

      OSTATNIE POSTY

      • NIE ZASŁUGUJĘ NA MIŁOŚĆ. BEZNADZIEJNOŚĆ TO MOJE DRUGIE IMIĘ. SKĄD W TOBIE NISKIE POCZUCIE WŁASNEJ WARTOŚCI???
      • CIAŁO DO SPALENIA
      • NIEŚMIAŁOŚĆ- rujnuje, marnuje, zamyka

      USŁUGI

      Indywidualne sesje muzykoterapeutyczne

      Zaśpiewaj mi Mamo, Zaśpiewaj mi Tato

      Warsztaty muzykoterapeutyczne

      ZNAJDŹ MNIE

      natalia.bury@musiccare.com.pl

      flag_yellow_low

      „Europejski Fundusz Rolny na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich: Europa inwestująca w obszary wiejskie”.

      Strona internetowa współfinansowana jest ze środków Unii Europejskiej w ramach poddziałania 19.2 „Wsparcie na wdrażanie operacji w ramach strategii rozwoju lokalnego kierowanego przez społeczność”

      Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020.

      Operacja realizowana w ramach strategii rozwoju lokalnego kierowanego przez społeczność wdrażanej przez LGD Stowarzyszenie „Brzesko-Oławska Wieś Historyczna”.

      PROW-2014-2020-logo-kolor

      Właścicielem marki Music Care jest Music Point Natalia Bury.

      Wykonanie: Sztuka Tworzenia Marki